wtorek, 5 listopada 2013

Dla rozrywki odwiedziliśmy ostatnio Centrum Kultury Polskiej. Często odbywają się tu koncerty, kabarety, spektakle. My akurat udaliśmy się na koncert SDM. Po wyjściu obydwoje mieliśmy jedno w głowie - Bene, Bene, Bene....
 Co czwartek wychodzą darmowe polskie gazetki, które oczywiście namiętnie zbieramy. Artykuły nie za ciekawe za to ogłoszenia dostarczają Nam sporo uśmiechu.
 
 Halloween.W sklepach od dłuższego czasu trwały przygotowania.

 Nasz pierwszy wypad za Mississauge! Farmy, farmy, farmy. Będzie gdzie śmigać na biegówkach - oby tylko był czas.
 W końcu nadszedł Nasz wyczekiwany Halloween! Jeden wielki teatr uliczny. Trzeba przyznać, że niektórzy na prawdę się przygotowali. Prócz przedziwnych rzeczy jakie można było znaleźć u ludzi w ogródkach uwagę warto było również zwrócić na stroje, sztuczną mgłę, muzykę jaka wydobywała się z domów oraz talent aktorski mieszkańców. Dla mnie to była świetna zabawa!



 




4 komentarze:

  1. haloween wcale nie jest takie bezmyślne : ) mi też by się pewnie spodobało, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. a poza tym, to u haliny było haloween, i się nawet przebrałyśmy, ja kolaborowałam z sztanem. Było dużo strasznego jedzenie, a poza tym trochę nudno : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę nudno...??:) o Twoim przebraniu słyszałam. Nawet Halina przesłała mi zdjęci :P

    OdpowiedzUsuń
  4. aha, to mi nie przesłała. Brakowało Ciebie i Anki. Aśka się nie zaangażowała i szybko poszła, Halina narzekała na dziwne rzeczy, a Daga wypiła dużo wina. No bez fajerwerek.

    OdpowiedzUsuń